wtorek, 26 sierpnia 2014

romantycznie.... albo jednak nie.....

Hej, dziś miało być romantycznie, bo tak właśnie widziałam dzisiejszy post, obecną stylizację i scenerię ale 
w związku z tym, że wena mnie opuszcza bo dzieciaki mi nad głową krzyczą, skaczą, biegają... oczywiście 
o Zuzce też mowa, ponieważ od soboty chodzi; to będzie rodzinnie i wesoło.
Jak już wspomniałam od soboty ganiam za Zuzanną wszędzie. Tylko na spacerze jeszcze w miarę chce siedzieć w wózku ale to się już powoli zmienia. Dziś od drzwi głównych Biedronki do samego sklepu szłyśmy jakieś 10 min, ile było metrów? Może z 15!!!!! W tym tempie daleko nie zajdę a nie wspomnę już 
o opóźnieniu np. w obiedzie. Po dzisiejszym spacerze na nogach obiad gotowy był dopiero przed 17 :) Lepiej późno niż wcale ale Wojtek był lekko niepocieszony że musiał tyle czekać na pomidorówkę.
Ponieważ jak już pisałam wcześniej moje dzieci wariują to jestem zmuszona kończyć i trochę je uspokoić. 
I tak całkiem sprawnie napisałam dziś dla Was to co napisałam ;)
A teraz już nic nie piszę tylko życzę Wam miłego oglądania:) 








 sukienka- second hand; obcasy- Centro
                 

                                                              Do widzenia!

wtorek, 19 sierpnia 2014

upalny.....


Cześć:) Dziś małe wspomnienie jeszcze upalnych dni, za którymi tęsknię bardzo. Choć muszę przyznać, że bardzo narzekałam na wysoką temperaturę a teraz chciałabym żeby znów wróciła ;) 
Powoli już czuje się koniec koniec wakacji i zaraz pewnie przyjdzie zima..... ups! Chyba się zagalopowałam... ;P 
Choć na szczęście zmiana temperatury  nie oznacza u mnie końca wakacji i nawet parę dni temu  udało nam się przetrwać pod namiotami kilka nocy mimo, że gorąco nie było i padał deszcz. 


 U nas czy lipiec czy sierpień, czy luty czy marzec, czy pada deszcz czy pada śnieg to zawsze jest dobra pora na wyjazd i jak to mój Wojciech mówi " atrakcje"  :)


Wracając do dzisiejszego posta i mojego stroju to właśnie na ten jeden z upalnych dni wybrałam przewiewną spódniczkę i ciążową bluzkę. którą musiałam związać na boku. Wszystko w kolorach neonowych żeby było mnie widać :)  








spódniczka- H&M; bluzka- Papaya( pepco); sandały- Zara; kopertówka- Romwe ( allegro)


Dzień skończył się tak, foto: Wojciech Balczewski


 Ściskam Was cieplutko i do zobaczenia wkrótce :D Pa!!!

środa, 13 sierpnia 2014

roczki dwa....

Hej.  Niedawno obchodziliśmy roczek Zuzanny... ale też całkiem niedawno był roczek Wojtka... a to już minął rok, to już minęły 4 lata.......
Tyle się działo przez ten czas, my się zmieniliśmy, dzieci już dorosły, jedni już odeszli a inni do nas dołączyli.... Niesamowite co los nam przynosi i co nowego dla nas planuje.....
A wracając do urodzin to chciałam Wam pokazać zdjęcia nie tylko ze święta mojej córy ale też z imprezy urodzinowej Wojciecha. Zobaczcie jak to było 4 lata temu a jak było tydzień temu....
Zapraszam na roczki dwa.... :)
Miłego oglądania :)


                                                   Zdjęcia Zuzanny wykonała Marta B. Fotografia



 
Tak dla porównania: Wojciech w 2010 i Zuzanna 2014























 Miłego wieczoru kochani! 





poniedziałek, 11 sierpnia 2014

w rozsypce...


                            Dzień dobry!


Rozwalone cegły, rozebrany magazyn, wszędzie gruz i stare zniszczone opony.... Właśnie tą scenerię, jedną z wielu, w których byłam tego dnia, dobrałam do mojej dzisiejszej stylizacji. Rozdarte jeansy, powyciągany
T-shirt i budynek w rozsypce... zestaw idealny ;)


trampki- new look; spodnie- zara; t-shirt- second hand; 






Kolejną miejscówką na zdjęcia była nadwiślańska kamienista plaża....Przyjechałam tu razem z Wojciechem Balczewskim i nową Miss Foto, którą możecie podziwiać na Dzień Dobry Włocławek
Były oczywiście jeszcze inne miejsca, które odwiedziliśmy. Sami zobaczcie, serdecznie Was zapraszam na nasz włocławski portal do obejrzenia zdjęć z tej sesji.



A jeśli o mnie chodzi to już więcej zdjęć nie ma... ile można ;)
3majcie się ;)
Udanego poniedziałku :)